Dzień, w którym do głosu doszła moja wysoka wrażliwość był najbardziej zwyczajnym dniem, jak wiele innych.
Słońce delikatnie przenikało przez zasłony, malując na ścianach złote pręgi. Gdzieś w oddali rozbrzmiewał śpiew ptaków, dodając melodii do porannego otoczenia. Wszystko wydawało się normalne i takie znajome, aż do momentu, gdy w moje ręce dostała się książka Christel Petitcollin.
Od tego wszystko się zaczęło
Odkąd pamiętam, zawsze czułam się inna. Nie pasowałam do żadnej szufladki społecznej, nie rozumiałam dlaczego wiele rzeczy mnie tak poruszało lub trudno było mi znieść głośne miejsca. Dlaczego reaguje inaczej?
Zaczęłam na własną rękę poszukiwania odpowiedzi na pytanie, czy coś ze mną jest nie tak, czy może inni ludzie czują i myślą podobnie.
Wtedy przewinęło się przez moje ręce mnóstwo książek o tematyce psychologicznej. Jednak najbardziej zbawienne okazały się książki Christel Petitcollin.
Rozpoczęłam czytanie z dużym entuzjazmem, nie zdając sobie sprawy, że te książki będą miały tak ogromny wpływ na moją tożsamość oraz moją samoocenę.
Nie potrafiłam oderwać się wprost od tekstu. Na początku była to tylko kolejna lektura, ale to, co czytałam, wydawało się opisywać mnie dosłownie.
Christel Petitcollin opisuje rzeczywistość osoby o wysokiej wrażliwości. Oczywiście podobnie jak inne osoby, zainteresowane tematem wysokiej wrażliwości sięgnęłam również do książek prekursorki Aron Elaine N.
Co się zmieniło?
Moje życie zaczęło nabierać nieznanych dotąd barw, gdy odkryłam, że nie jestem sama z moim odczuwaniem, postrzeganiem, przepracowywaniem emocji i bodźców w tak intensywny sposób. Zrozumiałam, dlaczego w wielu sytuacjach miałam tendencję do zachowywania się inaczej niż inni.
Zainspirowana tą książką postanowiłam zgłębić temat i dowiedzieć się jeszcze więcej o wysokiej wrażliwości. Zaczęłam czytać artykuły, oglądać wywiady i słuchać podcastów na ten temat.
Każde słowo, jakie przeczytałam lub usłyszałam na temat wysokiej wrażliwości, było jak odkrywanie cząstki mojej tożsamości, o której nie wiedziałam.
Przez lata wstydziłam się swojej wrażliwości, myśląc, że jestem dziwna lub nadmiernie emocjonalna. Teraz wiem, że to jest część mnie, która sprawia, że jestem unikatowa.
Nie minęło wiele czasu od tej lektury i zaczęłam w pełni akceptować siebie właśnie taką, jaka jestem. Czy w końcu jest coś złego w byciu innym, w odczuwaniu i doświadczaniu inaczej?
Zrozumiałam również, że moja wysoka wrażliwość to dar, który mogę wykorzystać do działania na rzecz innych ludzi.
Rozpoczęłam podróż w głąb samej siebie i odkryłam nowe miejsca.
Przestałam się ukrywać i zaczęłam dzielić się tym, co i jak widzę z innymi.
Niezwykle miło jest mi, gdy spotykam osoby, które podzielają moje doświadczenia, widzenie i odczucia.
Kiedy zaczęłam odkrywać się z nowej perspektywy, dostrzegać inne aspekty swojej tożsamości i akceptować siebie taką, jaka jestem, zaczęły się dziać niesamowite rzeczy.
Znalazłam dla siebie kierunek, który pozwala mi wykorzystać moją empatię i wrażliwość do pomagania innym, dlatego jestem również tu dla Was i dla Ciebie osobiście.
Moje relacje stały się bardziej autentyczne, ponieważ przestałam krępować się swojego „ja“.
Życie stało się piękniejsze, bardziej kolorowe i pełne radości.
Odkryłam, że moja wysoka wrażliwość jest nie tylko częścią mnie, ale również fundamentem mojej tożsamości, moją siłą.
Teraz mogę śmiało i dumnie powiedzieć, że jestem wrażliwą osobą i w pełni akceptuję siebie taką, jaką jestem.
Jestem wdzięczna za to, że moja wrażliwość zabrała głos!
Zapraszamy więc obie do odkrycia piękna i wyjątkowości w wysokiej wrażliwości!
Polecamy również inne artykuły na naszym blogu, aby poznać tajniki życia z wrażliwością i dowiedzieć się, jak czerpać z tego, kim jesteś ogromną siłę.
Kliknij tutaj i otwórz drzwi do świata pełnego emocji!
Anna & Ewa
#zdrowa-wrazliwosc #wysokawrażliwość #selflove #selfcare #akceptacja #siławrażliwości #głoswrażliwości #książki
1 Comment
[…] Glos wysokiej wrazliwosci […]